wtorek, 3 kwietnia 2018

Nasze świąteczne kadry

Kochani jak minęły Wam Święta?
U nas domowo, ale i wyjazdowo, ogólnie bardzo rodzinnie.
W tym roku szykowaliśmy już trzy koszyczki, dla każdego z dzieci. Pogoda była trochę szalona, na przemian śnieg, deszcz, wiatr, słońce. No cóż, typowy kwiecień-plecień.

Zapraszam na kilka naszych świątecznych kadrów.


W tym roku nie robiliśmy typowych pisanek, ale postawiliśmy na dość prosty, ale fajny pomysł z buźkami. Dzieciom bardzo się podobały.
Potem się okazało, że buźki to hit tego roku i na Instagramie był wysyp tak właśnie ozdobionych jajek.


Makijaż świąteczny z Eveline Cosmetic. Właśnie jestem w fazie testowania nowości kosmetycznych tej marki, ale już mam kilku ulubieńców.
Na pierwszym miejscu genialny, jak dla mnie, zestaw do ust - matowa pomadka w płynie i konturówka. Mam 2 odcienie - red passion i widoczny na zdjęciu odcień pudrowego różu sweet lips. Piękny kolor i rewelacyjna trwałość, nawet po posiłku trzyma się dobrze. W ciągu dnia troszkę pomadka schodzi z ust, ale wystarczy drobna poprawka i już jest ok.
Zadowolona jestem też z kremu nawilżającego na zaczerwienienia. Ładnie wyrównuje koloryt, niweluje niedoskonałości, nie wysusza i jest świetny jako baza pod podkład.
Natomiast podkład Liquid Control ma lekką konsystencję, matuje, ale nie podkreśla suchych skórek. Jest praktycznie nie widoczny na twarzy, kryje w sposób mnie zadowalający i nadaje skórze promiennego wyglądu.
Cienie są świetnie napignentowane, a kolorystyka dość uniwersalna.
Mam też zestaw 4 korektorów (zielony na zaczerwienienia, żółty na cienie pod oczami, fioletowy na przebarwienia, a beżowy maskuje wypryski), puder wyrównujący koloryt w perełkach oraz tusz nadający rzęsom większej objętości.


Pierwsza Wielkanoc w powiększonym składzie. Moja wspaniała trójeczka. Największy motywator wszelkich działań. Moja radość. To wielkie szczęście, że ich mam.


Matka w wiosennych barwach. Plus żółte tulipany – moje ulubione oraz jednocześnie główny element dekoracji świątecznych i nie tylko. Tak przy okazji, aby przedłużyć życie tulipanom w wazonie oprócz podcinania łodyg, warto dosypać cukru do wody, którą wymieniam codziennie. A dla ciekawostki – nie powinno się w bukietach ich łączyć z narcyzami i żonkilami. Źle znoszą to towarzystwo.
Tulipany kupuję często – na placu lub w Lidlu. To moje sprawdzone miejsca. W Biedronce jakieś takie marne są, a w kwiaciarniach też różnie można trafić. Ostatnie tulipany z kwiaciarni trzymały się dosłownie 2 dni.
A oprócz tulipanów króluje jeszcze u mnie gipsówka. Ale w nią zaopatruję się na giełdzie kwiatowej. Jest dość trudno dostępna, a większość kwiaciarni nie sprzedaje jej na sztuki.
Ogólnie tak myślę, że biznes kwiatowy to świetna sprawa. Codzienne obcowanie z roślinami na pewno wpływa pozytywnie na człowieka, choć oczywiście trzeba ogarnąć też i typowo techniczne sprawy oraz zakupić kasę fiskalną czy etykiety i przenośne urządzenie do skanowania kodów jakie oferuje np. logopakeast.pl.


W Święta nie obędzie się też bez różnych pyszności. Mnie bardzo smakuje babka, szczególnie z makiem oraz klasyczna sałatka jarzynowa.
A Wy czego nie potraficie sobie odmówić przy wielkanocnym stole?


27 komentarzy:

  1. Żółte tulipany są świąteczne; żółć kojarzy mi się z Wielkanocą.
    Twoje dzieci są śliczne.
    Jajka - buźki są super.

    OdpowiedzUsuń
  2. I widzę pyszne jajeczka z Lidla ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. super zdjęcia, czuć w nich rodzinną atmosferę

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne kadry, zwłaszcza dzieciaczki przesłodkie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam żółte tulipany ! Generalnie tulipany, a szczególnie żółte ;)
    W te święta to ja sobie niczego nie odmawiałam, będę to odchorowywać i gubić jeszcze długo ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądasz pięknie w tym żółtym sweterku :) a tulipany tylko dodają Ci uroku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne kadry, piękne dzieciaczki :) i pyszne smakołyki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi Święta upłynęły bardzo spokojnie i spędziłam je oczywiście z rodziną. Też miałam te małe czekoladowe jajeczka - pychota! <3

    Sakurakotoo ❀ ❀ ❀

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładne zdjęcia.
    Te małe czekoladowe jajeczka dwa razy kupowałam i niestety nie dotrwały do świąt:)

    OdpowiedzUsuń
  10. W końcu żółty wszedł na salony ☺

    OdpowiedzUsuń
  11. widziałam już część fotek na IG, bardzo fajne, będziecie mieć co wspominać :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten tusz Eveline jest super - bardzo się z nim polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne nowości ma Eveline. Jeśli chodzi o gipsówkę to u mnie sprzedają w każdej kwiaciarni bez problemu 😊

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne są te Twoje dzieciaki, bardzo lubię uśmiech Jasia :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne zdjęcia! <3 :) Ja też nie mogę sobie odmówić sałatki jarzynowej i babki cytrynowej ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jajeczka z buźkami są najfajniejsze 😁

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne świąteczne zdjęcia - czuć rodzinny klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Naprawdę cudowne są te wasze kadry :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Rodzina to Święto na co dzień. Piękne ujęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  20. U nas akurat na Wielkanoc szału nie było, ja nie robiłam za wiele, tylko ciasta, a tak gotowałam na bieżąco, bo pokrzyżowały nam się plany, jednak nie wyobrażam sobie tych świąt bez jajek :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Babkę uwielbiam i choć zdarza mi się jeść w ciągu roku, to w Święta jakoś inaczej smakuje :P.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)