"-
Zapomnij o logice - radzi. - Logika nie wie, czego ty chcesz."
"Światło" to książka z wątkiem miłosnym skierowana do młodzieży, ale mnie, choć
czasy bycia nastolatką mam dawno za sobą, naprawdę się podobała. Akcja była
wciągająca i ciekawa. Spędziłam bardzo miło czas podczas tej lektury. Książkę
czyta się błyskawicznie, w jeden dzień. To idealna lektura na poprawę humoru i
odstresowanie.
Nastoletnia
Sierra co roku na kilka tygodni przed Bożym Narodzeniem, wyjeżdża wraz z
rodzicami z Oregonu do Kalifornii. Jej rodzina zajmuje się uprawą i sprzedażą
choinek. Z roku na rok jednak ich działalność jest coraz mniej opłacalna i
prawdopodobnie będzie to ich ostatni sezon.
Dziewczyna,
choć w Oregonie aż na miesiąc zostawia przyjaciółki, szkołę, swoje sprawy,
przyzwyczaiła się do tych co rocznych podróży i polubiła taki tryb życia. Chętnie pomaga też rodzicom w sprzedaży bożonarodzeniowych drzewek.
W Kalifornii też zawarła przyjaźnie, a dodatkowo w tym roku spotkała także intrygującego chłopaka. Jednak jest to postać dosyć zagadkowa. W okolicy nie ma dobrej opinii, ciągną się za nim różne plotki…
W Kalifornii też zawarła przyjaźnie, a dodatkowo w tym roku spotkała także intrygującego chłopaka. Jednak jest to postać dosyć zagadkowa. W okolicy nie ma dobrej opinii, ciągną się za nim różne plotki…
"Nie umawiaj się z Calebem. To żałosne, że w ogóle wydaje ci się, że możecie się przyjaźnić. On nie jest tym, za kogo go masz...."
Sierra
jednak poznaje go z zupełnie innej strony. Chłopak wszystkie pieniądze, które
otrzymuje z napiwków, przeznacza na zakup choinek dla ludzi, których na to nie
stać. Choć ten gest jest bardzo szlachetny, trudno jednak do końca odgadnąć
jakimi motywami kieruje się w swych działaniach. Sierra jest pewna jednego.
Caleb to chłopak po przejściach. A każda osoba zasługuje na drugą szansę.
„Ludzie myślą, co chcą.”
Światło
to napisana lekkim piórem opowieść o przyjaźni, miłości, zaufaniu i relacjach
między ludzkich. Nie można nikogo oceniać pochopnie, na podstawie plotek i
zawsze trzeba poznać racje obu stron. Książka niesie za sobą przesłanie, iż
każdy człowiek zasługuje na przebaczenia i nie można go skreślić tylko dlatego,
że kiedyś popełnił błąd.
"Tyle zmartwień czai się gdzieś w mojej głowie, każde gotowe w każdej chwili wypłynąć na powierzchnię. Ale teraz zamykam tylko oczy i pochylam się do przodu. Chcę w nas uwierzyć."
Światło. Jay Asher
Data
wydania: 08.11.2017
Liczba
stron: 276
bzmi ciekawie
OdpowiedzUsuńhttps://iamemilias.blogspot.com
Zapowiada się interesująco :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takimi książkami, ale cóż, może ta jest warta uwagi.
OdpowiedzUsuńPo tytule myślałam, że to jakaś poważna lektura, a tu niespodzianka: wesoła i dla młodzieży.
OdpowiedzUsuńFajnie, że lektura wprowadziła Cię w dobry nastrój :)
OdpowiedzUsuńWidziałam już gdzieś tę okładkę i "weszła" mi w głowę! Widzę, ze warto przeczytać książkę
OdpowiedzUsuńZnam "13 Powodów", więc pewnie sięgnę...
OdpowiedzUsuńPurpurowyKsiezyc
Troszkę zmylił mnie tylul. Oczekiwałam zupełnie czegoś innego.
OdpowiedzUsuńBrzmi dobrze!
OdpowiedzUsuńOpis brzmi zachęcająco😋
OdpowiedzUsuńZapowiada sie dobrze i sama okladka bardzo ladna ;)
OdpowiedzUsuńOpis mnie mega zaciekawił, akurat mam ferię to poczytam
OdpowiedzUsuńTo taka trochę świąteczna powieść "ku pokrzepieniu zakochanych serc"? ;-) Coś czuję, że spędziłabym z nią bardzo miło czas ;-)
OdpowiedzUsuńChetnie siegne bo zaintrygowałas mnie
OdpowiedzUsuńLubię czytać książki dla młodzieży:))
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa powieść. Na pewno może być dużym ukojeniem w trudnych chwilach.
OdpowiedzUsuńWarto ją zapamiętać.
Pozdrawiam :)
Choć też od dawna nie jestem nastolatką to lubię po takie miłosne książki sięgać :)
OdpowiedzUsuńDo przeczytania tej książki przymierzam się od jakiś czasu :)
Przydałaby mi się taka "jednodniowa" książka. Ostatnio mocno osadziłam się w literaturze fantasy i przydałaby mi się odskocznia 😉
OdpowiedzUsuńTaka lekka lekturka bym powiedziała, fabuła dość często spotykana. Choć te choinki są tu oryginalne :D
OdpowiedzUsuńChętnie sięgne po tą książkę, gdyż już sama recenzja mnie zaciekawiła :) Bardzo chętnie sięgnę po nią w wolnej chwili, aby choć na chwilę się odprężyć od trudów dnia codziennego.
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytałabym więcej o twoich wrażeniach na temat książki. Coś więcej niż tylko krótki akapit na końcu ;)
OdpowiedzUsuńCo do Światła, to chciałam przeczytać, ale nie wyrobiłam się w święta, więc chyba zachowam tę powieść na przyszły rok
Pozdrawiam
To Read Or Not To Read
Wygląda na pozycję w sam raz na wieczorny relaks :)
OdpowiedzUsuń