poniedziałek, 29 stycznia 2018

Światło. Jay Asher

"- Zapomnij o logice - radzi. - Logika nie wie, czego ty chcesz."


"Światło" to książka z wątkiem miłosnym skierowana do młodzieży, ale mnie, choć czasy bycia nastolatką mam dawno za sobą, naprawdę się podobała. Akcja była wciągająca i ciekawa. Spędziłam bardzo miło czas podczas tej lektury. Książkę czyta się błyskawicznie, w jeden dzień. To idealna lektura na poprawę humoru i odstresowanie.


Nastoletnia Sierra co roku na kilka tygodni przed Bożym Narodzeniem, wyjeżdża wraz z rodzicami z Oregonu do Kalifornii. Jej rodzina zajmuje się uprawą i sprzedażą choinek. Z roku na rok jednak ich działalność jest coraz mniej opłacalna i prawdopodobnie będzie to ich ostatni sezon.
Dziewczyna, choć w Oregonie aż na miesiąc zostawia przyjaciółki, szkołę, swoje sprawy, przyzwyczaiła się do tych co rocznych podróży i polubiła taki tryb życia. Chętnie pomaga też rodzicom w sprzedaży bożonarodzeniowych drzewek.
W Kalifornii też zawarła przyjaźnie, a dodatkowo w tym roku spotkała także intrygującego chłopaka. Jednak jest to postać dosyć zagadkowa. W okolicy nie ma dobrej opinii, ciągną się za nim różne plotki…
"Nie umawiaj się z Calebem. To żałosne, że w ogóle wydaje ci się, że możecie się przyjaźnić. On nie jest tym, za kogo go masz...."
Sierra jednak poznaje go z zupełnie innej strony. Chłopak wszystkie pieniądze, które otrzymuje z napiwków, przeznacza na zakup choinek dla ludzi, których na to nie stać. Choć ten gest jest bardzo szlachetny, trudno jednak do końca odgadnąć jakimi motywami kieruje się w swych działaniach. Sierra jest pewna jednego. Caleb to chłopak po przejściach. A każda osoba zasługuje na drugą szansę.
„Ludzie myślą, co chcą.”

Światło to napisana lekkim piórem opowieść o przyjaźni, miłości, zaufaniu i relacjach między ludzkich. Nie można nikogo oceniać pochopnie, na podstawie plotek i zawsze trzeba poznać racje obu stron. Książka niesie za sobą przesłanie, iż każdy człowiek zasługuje na przebaczenia i nie można go skreślić tylko dlatego, że kiedyś popełnił błąd.
"Tyle zmartwień czai się gdzieś w mojej głowie, każde gotowe w każdej chwili wypłynąć na powierzchnię. Ale teraz zamykam tylko oczy i pochylam się do przodu. Chcę w nas uwierzyć."

Światło. Jay Asher
Data wydania: 08.11.2017
Liczba stron: 276

22 komentarze:

  1. bzmi ciekawie


    https://iamemilias.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się interesująco :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za takimi książkami, ale cóż, może ta jest warta uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Po tytule myślałam, że to jakaś poważna lektura, a tu niespodzianka: wesoła i dla młodzieży.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie, że lektura wprowadziła Cię w dobry nastrój :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widziałam już gdzieś tę okładkę i "weszła" mi w głowę! Widzę, ze warto przeczytać książkę

    OdpowiedzUsuń
  7. Znam "13 Powodów", więc pewnie sięgnę...

    PurpurowyKsiezyc

    OdpowiedzUsuń
  8. Troszkę zmylił mnie tylul. Oczekiwałam zupełnie czegoś innego.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapowiada sie dobrze i sama okladka bardzo ladna ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Opis mnie mega zaciekawił, akurat mam ferię to poczytam

    OdpowiedzUsuń
  11. To taka trochę świąteczna powieść "ku pokrzepieniu zakochanych serc"? ;-) Coś czuję, że spędziłabym z nią bardzo miło czas ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chetnie siegne bo zaintrygowałas mnie

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię czytać książki dla młodzieży:))

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ciekawa powieść. Na pewno może być dużym ukojeniem w trudnych chwilach.
    Warto ją zapamiętać.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Choć też od dawna nie jestem nastolatką to lubię po takie miłosne książki sięgać :)
    Do przeczytania tej książki przymierzam się od jakiś czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Przydałaby mi się taka "jednodniowa" książka. Ostatnio mocno osadziłam się w literaturze fantasy i przydałaby mi się odskocznia 😉

    OdpowiedzUsuń
  17. Taka lekka lekturka bym powiedziała, fabuła dość często spotykana. Choć te choinki są tu oryginalne :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Chętnie sięgne po tą książkę, gdyż już sama recenzja mnie zaciekawiła :) Bardzo chętnie sięgnę po nią w wolnej chwili, aby choć na chwilę się odprężyć od trudów dnia codziennego.

    OdpowiedzUsuń
  19. Chętnie przeczytałabym więcej o twoich wrażeniach na temat książki. Coś więcej niż tylko krótki akapit na końcu ;)
    Co do Światła, to chciałam przeczytać, ale nie wyrobiłam się w święta, więc chyba zachowam tę powieść na przyszły rok

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
  20. Wygląda na pozycję w sam raz na wieczorny relaks :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)