niedziela, 12 listopada 2017

Komiksy: Lucky Luke i Asteriks w Italii

Mój ośmioletni syn już od pewnego czasu stał się fanem komiksów i jego kolekcja coraz bardziej rośnie. Ostatnio trafiły do jego zbiorów trzy kolejne z Wydawnictwa Egmont: dwa z serii Lucky Luke i Asteriks w Italii.

Tego typu komiksy z pewnością spodobają się zarówno młodszym, jak i tym trochę starszym czytelnikom. 


Seria Lucky Luke została stworzona przez dwie legendy frankofońskiego rynku komiksowego: pisarza René Goscinnego (autora bestsellerowych książek o Mikołajku oraz scenariuszy do tak słynnych cykli komiksowych jak Asteriks i Iznogud) oraz rysownika Morrisa.


Wszyscy wielcy wodzowie Apaczów żyją w pokoju obok bladych twarzy. Ale Patronimo, wódz Apaczów Szimiszuri, wydaje się być wyjątkowo uparty i nie chce zaprzestać walk. Emisariuszem, który będzie pertraktował z groźnym Patronimo, zostaje oczywiście Lucky Luke. Czy w końcu zapanuje pokój? A może Lucky Luke postanowi przyłączyć się do plemienia Apaczów?


Pewna ekscentryczna staruszka hodująca bizony postanawia kupić stojący na uboczu ogromny dom. Nie ma pojęcia, że wszyscy okoliczni mieszkańcy uważają tę starą rezydencję za nawiedzoną. Kłopoty z duchami zaczynają się już pierwszej nocy... Lucky Luke postanawia rozwikłać tę zagadkową sprawę.

Komiks zawiera także trzy inne historie, w których Samotny Kowboj zmierzy się z podstępną wróżką, bogaczem uważającym się za władcę Dakoty Południowej oraz bezwzględnym posiadaczem ziemskim.


Postacie stworzone przez René Goscinnego oraz Alberta Uderzo powracają w nowym albumie napisanym przez Jean-Yvesa Ferriego i narysowanym przez Didiera Conrada.
Historia rozpoczyna się w Rzymie, w chwili gdy Juliusz Cezar ogłasza wielki wyścig rydwanów wzdłuż Półwyspu Italijskiego otwarty dla wszystkich narodów Znanego Świata. Rywalizacja ma potwierdzić prestiż Rzymu, jedność ludów całego półwyspu, ale jednocześnie ma być świadectwem jakości doskonałych i wspaniałych publicznych dróg rzymskich, na które ostatnio mieszkańcy, nie wiedzieć czemu, coraz częściej zaczęli narzekać.

W zawodach chce wziąć wile osób, nie może zabraknąć tam również Asteriksa i Obeliksa. Ale czy uda się im wykiwać Rzymian i zdobyć zwycięski puchar?


Komiksy te będą idealne dla chłopaków w wieku około 8-12 lat oraz wszystkich fanów Lucky Luka i Asteriksa

Wasze dzieci lubią komiksy? A może sami lubicie je czytać?

5 komentarzy:

  1. Moi synowie jeszcze zbyt mali na komiksy. Ja lubiłam czytać disneyowskie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam w domu maluszka 8miesięcznego,w dodatku dziewczynkę. Ja sama nie przepadałam za komiksami, ale zobaczymy jakie gusta będzie miała mooja panna

    OdpowiedzUsuń
  3. Pamiętam jak mój brat czytał komiksy gdy był młodszy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Komiksy to miłość mojego dzieciństwa i na pewno będę starała się zaszczepić nią dzieciaki. Nie tylko swoje! A co!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)