piątek, 6 października 2017

Jakie zabiegi kosmetyczne warto zrobić jesienią

Jesień to najlepszy czas na zabiegi regenerujące i odmładzające skórę.
Słońce nie świeci tak intensywnie, jak latem, a w związku z tym, jesteśmy znacznie mniej narażeni na oddziaływanie promieni UV. Pogoda jest w miarę stabilna, nie ma jeszcze mrozu, a wilgotność powietrza jest odpowiednia.
Dlatego też w okresie jesiennym znacznie rzadziej pojawiają się różnego typu podrażnienia po zabiegach, a skóra lepiej i szybciej się regeneruje.

Warto zatem, jeśli tylko mamy taką możliwość, wygospodarować teraz czas, by poprawić stan swojej skóry i zadbać o lepsze samopoczucie.


Kwasy.
To chyba jeden z najpopularniejszy zabieg, wykonywany jesienią.
O tej porze roku bez obaw można się poddać peelingowi chemicznemu. Na skórę nakłada się odpowiednio dobraną mieszaninę związków chemicznych w określonym stężeniu i pH. Substancje te przenikając w głąb skóry, wpływając na przebudowę kolagenu oraz elastyny.
Kwasy dobrze wpływają na odnowę naskórka, likwidują oznaki starzenia się skóry oraz stanowią skuteczną broń w walce z trądzikiem i przebarwieniami.

Terapia światłem LED.
Terapię fotonową, bo tak zwykło się nazywać terapię światłem, stosuje się w walce za zmarszczkami i bliznami. Pomaga w regeneracji skóry trądzikowej, dobrze działa na rozszerzone pory, sińce pod oczami oraz popękane naczynka krwionośne.
Zabiegi te jeszcze do niedawna wykonywane były tylko w gabinetach kosmetycznych, ale obecnie dzięki dostępnym urządzeniom, które można zakupić np. na importmania.pl, mogą być przeprowadzone w domowym zaciszu.

Depilacja laserowa.
Jednym z przeciwwskazań do wykonania depilacji laserowej jest zbyt opalona skóra, zatem tego typu zabiegów nie powinniśmy wykonywać latem.
Jesienią, gdy opalenizna znika, a skóra się zregeneruje, zmniejsza się ryzyko poparzeń w wyniku działania lasera. Dodatkowo, po wykonaniu depilacji, też nie należy wystawiać wydepilowanej części ciała na działanie promieni słonecznych.
A i do tego zabiegu trzeba też zapuścić trochę włoski, co latem może sprawiać większy dyskomfort niż w okresie jesiennym.

Mikrodermabrazja
Podczas tego zabiegu wykorzystywane są specjalne głowice, które usuwają zrogowaciały naskórek, dogłębnie oczyszczą skórę, co pozwala na regenerację oraz tworzenie nowych, pełnowartościowych komórek.
Mikrodermabrazja sprawdza się u osób borykających się z trądzikiem, rozszerzonymi porami, zaskórnikami, łojotokiem bądź bliznami potrądzikowymi. Działa też odmładzająco i ujędrniająco.
Podobnie jak w przypadku depilacji istotne jest to, iż jesienią promieniowanie słoneczne jest znacznie łagodniejsze, dzięki czemu skóra nawet po najbardziej inwazyjnym zabiegu nie jest wystawiona na szkodliwe promieniowanie.

Stosowałyście któryś z tych zabiegów?
Jakie były efekty?

10 komentarzy:

  1. pięknie wyglądasz. ja teraz stawiam na złuszczanie i jednocześnie mocne odżywienie skóry

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam, kwasy są ok ,mikro też , laser też zaliczyłam i frakcyjny i jako depilacja, fajna sprawa choć trzeba zrobić parę podejść żeby pozbyć się całkiem włosów bo są w różnej fazie wzrostu ale potem nawet jak rosną to jaśniejsze więc duży plus 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Rok temu robiłam kwasy, tym razem coś innego zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio jestem leniwa, ale muszę koniecznie powrócić do kwasów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie stosowałam żadnego z tych zabiegów.; )

    OdpowiedzUsuń
  6. Nawilżające skórę zabiegi są super i na takie chodzę ;)

    PurpurowyKsiezyc

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie nie stać na żaden zabieg w gabinecie, ale za to mam moje ukochane naturalne kosmetyki i z nimi wszystko z cerą mogę zrobić , aby poprawić jej stan.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie z kolei przydałaby się MIKRODERMABRAZJA na pewno zaserwuję ją sobie tuż przed ślubem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie stosowałam żadnego z tych zabiegów, ale jestem zainteresowana zabiegiem na przebarwienia potrądzikowe. Może kiedyś uda się zrobić taki zabieg.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)