Marzycie
czasem o wielkiej wygranej? Myślicie jakby to było skreślić właśnie TE liczby w
Lotto?
Niby pieniądze szczęścia nie dają, ale jednak rozwiązują wiele problemów. Można by spłacić kredyt, zwiedzić ciekawe miejsca, kupić dom albo założyć lokatę i żyć z procentów. Możliwości jest wiele. Są jednak też tacy, którym większa ilość gotówki uderza go głowy. Upajają się chwilą i przepuszczają wygraną.
Niby pieniądze szczęścia nie dają, ale jednak rozwiązują wiele problemów. Można by spłacić kredyt, zwiedzić ciekawe miejsca, kupić dom albo założyć lokatę i żyć z procentów. Możliwości jest wiele. Są jednak też tacy, którym większa ilość gotówki uderza go głowy. Upajają się chwilą i przepuszczają wygraną.
Przyjaciółki
Iga i Agata pod wpływem chwili, widząc iż w Lotto jest kumulacja (20 milionów),
wypełniają kupony i obiecują sobie, że jeśli któraś z nich wyga, podzielą się
pieniędzmi.
Iga to przeciętna trzydziestolatka, singielka, mieszkająca z nadopiekuńczą matką oraz
jej partnerem Beniem, która ma dość pracy w salonie kosmetycznym rodzicielki. Dodatkowo
bohaterka cierpi na dość specyficzną przypadłość. W wyniku uderzenia pioruna,
myli oraz przekręca imiona, nazwiska, tytuły filmów czy książek, co bywa też
zabawne i urocze.
Dotychczas
szczęście raczej ją omijało, dlatego tak bardzo zaskakuje ją fakt, iż to
właśnie ona skreśliła właściwe liczby.
Kiedy
na koncie pojawia się pokaźna suma, Igę zaczynają dręczyć różne obawy, ale
jednocześnie dziewczyna widzi szansę, na zmianę swojego dotychczasowego życia. Przede
wszystkim pragnie się całkowicie usamodzielnić, wyprowadzić z mieszkania matki i spełnić
swoje wielkie marzenie o domu z ogrodem, w którym pod krzakiem bzu stanie
ławeczka. Chce też zmienić coś w swoim wyglądzie i stać się bardziej pewną
siebie kobietą.
Ale czy pieniądze mogą też stanowić lekarstwo na samotność?
Nagle
zaczynają się wokół niej kręcić różni mężczyźni. Jednak czy mają oni szczere
intencje, czy to może zasługa nagłego wzbogacenia się?
Iga
nie zapomina o obietnicy, jaką złożyły sobie z Agatą. Połowa wygranej należy przecież
do niej.
Czy
przyjaciółkom ta niespodziewana fortuna zapewni szczęście i zadowolenie z życia?
Jest
to lekka powieść, która została napisana ze sporą dawką humoru i ironii, ale
mamy tu też sceny, które skłaniają do refleksji.
Czyta się ją szybko i
przyjemnie, a cała historia błyskawicznie wciąga.
No i po przeczytaniu tej książki mam teraz ochotę puścić Totolotka. ;)
No i po przeczytaniu tej książki mam teraz ochotę puścić Totolotka. ;)
Ławeczka
pod bzem. Agnieszka Olejnik
Wydawnictwo:
Czwarta Strona
Ilość
stron: 448
Premiera:
19.07.2017
Bardzo ciekawa książka. Zapisuję ją na listę do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńzupełnie nie mam czasu na czytanie, kiedyś bardzo dużo czytałam a teraz :( Nie wiem jak dajesz radę znaleźć czas na czytanie przy dzieciach :)
OdpowiedzUsuńBrzmi naprawdę ciekawie.
OdpowiedzUsuńlubię tego typu zabawne i ironiczne książki
OdpowiedzUsuńmam ją na liście do przeczytania, koniecznie
OdpowiedzUsuńJuż sama okładka zachęca;)
OdpowiedzUsuńPiekna okłądka, która przyciągnęła mnie już na Twoim instagramie! Lubię książki tego wydawnictwa, więc i te zapisuję na listę do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńCiekawa fabuła :)
OdpowiedzUsuńJest na mojej liście, na pewno ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuń