wtorek, 25 kwietnia 2017

Herbal Care: Lawenda i Buriti. Nowości z Farmony

Linia kosmetyków Herbal Care z Farmony ciągle zaskakuje nowymi zapachami i recepturami.

Tym razem jest to lawenda oraz buriti.
Buriti rośnie w tropikalnych obszarach Ameryki Południowej i jest nazywane „drzewem życia”.
Olej buriti przebojem wkracza do światowego przemysłu kosmetycznego. Chroni min. przed promieniowaniem UV, nawilża oraz likwiduje drobne zmarszczki. Jest też silnym, naturalnym przeciwutleniaczem oraz zawiera duże ilości kwasu palmitynowego.


330ml/19zł

Natłuszczający olejek do kąpieli z buriti polecany jest do pielęgnacji skóry suchej i normalnej. Receptura oparta została na bogatej tradycji zielarskiej, naturalnych składnikach roślinnych, które łagodnie myją i pozostawiają delikatny film ochronny, odbudowując naturalną barierę lipidową skóry.
25ml olejku wlewamy do wanny lub pod strumień ciepłej wody.
Skóra staje się delikatnie natłuszczona i zabezpieczona przed nadmierną uratą wody.
Po kąpieli warto zastosować masło do ciała z tej samej serii.

200ml/12.50zł

Produkt bardzo ładnie nawilża i natłuszcza skórę.

Składniki aktywne:
- amazoński olejek buriti (źródło β-karotenu, zwiększa elastyczność i nawilża)
- kompleks Omega 3 i 6 (odbudowuje barierę lipidową naskórka przywracając naturalne funkcje ochronne skóry)
- olejek kokosowy (poprawia elastyczność, nawilża i natłuszcza)
- masło Karite (wygładza oraz niweluje uczucie suchości i ściągnięcia)
- ekstrakt z owoców drzewa Tara (zapobiega utracie wody z naskórka)

Zapach produktów z tej serii jest lekko słodki, przyjemny, ale trudno go do czegoś porównać.


500ml/12zł
Kąpiel z lawendą relaksuje i odpręża.
Natomiast mleczko waniliowe, które znajduje się w składzie produktu redukuje przesuszenie skóry. Dodatkowo mamy tu mleczko owsiane, które też dobrze nawilża oraz d-pantenol łagodzący podrażnienia.

200ml/12.50zł
Oprócz olejeku lawendowego i mleczka waniliowego, mamy tu też olejek kokosowy oraz kompleks Omega 3 i 6.

Zapach lawendy jest bardzo charakterystyczny - ma wielu zwolenników, jak i przeciwników. Nie każdemu odpowiada, jednak mnie przypadł do gustu. Szczególnie w tych produktach z Farmony. Zapach ten kojarzy mi się z łąką pełna polnych kwiatów i ziół. Jest świeży, delikatny, ożywczy. Także polecam, szczególnie teraz - na wiosnę.


Obie serie są godne polecenia. Można je stosować na przemian, w zależności od nastroju i upodobań.
Lawenda uspokaja, wycisza i relaksuje po ciężkim dniu.
Buratii działa bardziej energetyzująco. Warto też zastosować ten olejek do kąpieli oraz masło w dniu, w którym czujemy, że nasza skóra jest taka bardziej przesuszona np. od słońca lub gdy przebywaliśmy długo w klimatyzowanych pomieszczeniach.

13 komentarzy:

  1. Nie znam tych kosmetyków, ta seria buriti mnie zainteresowała, chyba przez tą egzotyczną nazwę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna recenzja, bardzo lubię markę Farmona:) Zamierzam przetestować natłuszczający olejek pod prysznic:)
    http://www.ladymademoiselle.pl/

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ciekawa wersji Buriti ;) ten olejek do kąpieli mógłby być moim hitem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Te masełka do ciała bym bardzo chętnie przygarnęła ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podoba mi się ta seria kosmetyków - muszę coś wypróbować. =)

    OdpowiedzUsuń
  6. Herbal Care kojarzy mi się z produktami do włosów.. ale te produkty się nie sprawdziły u mnie. Ciekawie się prezentuje ta seria :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kuszą mnie te serię :D lawendę bardzo lubię

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam tej marki, ale bardzo mnie zaciekawiły.

    OdpowiedzUsuń
  9. nazwa Buriti wcześniej nic mi nie mówiła, chętnie poznałabym obie linię, bardzo lubię lawendę

    OdpowiedzUsuń
  10. Musze w koncu wyprobowac cos tej marki.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)