piątek, 14 października 2016

Zień w Biedronce, Baczyńska w Rossmannie, Wittchen w Lidlu - znane marki w popularnych sieciach handlowych

W ostatnim czasie w popularnych sieciach handlowych pojawiły się kolekcje sygnowane nazwiskiem znanych projektantów lub produkty marek z wyższej półki cenowej.

W Biedronce od 13 października można kupić kolekcję Macieja Zienia Home & Spa.
Zawiera ona: bawełniane szlafroki, kapcie domowe w wersji damskiej i męskiej, ręczniki, kosmetyczki i dywaniki łazienkowe w trzech wersjach kolorystycznych - bieli, granacie i beżu.
Byłam dziś i widziałam - szału nie ma, choć ceny są dość niskie, jakoś nic mnie z tej kolekcji nie kusi. Minusem jest też dla nie zbyt duże logo na poszczególnych produktach.
Wszystkie produkty wraz z cenami zobaczycie TUTAJ-KLIK.

W Rossmannie od 30 września dostępna jest kolekcja ubrań i dodatków sygnowanych nazwiskiem Gosi Baczyńskiej.
Ceny wahają się od 19,99 do 169,90 zł.
Mnie spodobało się kilka rzeczy, ale na razie nie zdecydowałam się na ich zakup.
Dla zainteresowanych całą kolekcję można zobaczyć TU-KLIK.

W Lidlu natomiast od 15 października, czyli najbliższej soboty dostępne będą skórzane torebki Wittchen w 53 wzorach w cenie 279 zł.
Wszystkie modele można zobaczyć TU-KLIK.

A moją opinię o torebce Wittchen, którą kupiłam w Lidlu 2 lata temu przeczytacie w tym poście.
Osobiście jestem z niej bardzo zadowolona. Skóra jest bardzo trwała, a uszy mocne, jakość oceniam wysoko. W zasadzie po tych 2 latach użytkowania nadal wygląda jak nowa.

Zainteresowała Was któraś z tych ofert?
Co sądzicie o tych kolekcjach i tego typu współpracy?
Podzielcie się opinią.



21 komentarzy:

  1. Torebki świetne a kolekcja Zienia nic specjalnego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa jestem czy Panie będą się znów bić o te torebki jak rok temu :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolekcja Zienia jest moim zdaniem bardzo słaba, a o torebki Wittchena nie mam chęci się bić ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdybym tylko miała do dyspozycji 3 stówki, to pewnie kupiłabym drugą torebkę. A tak zadowolę się jedną:).

    OdpowiedzUsuń
  5. Spodziewałam się czegoś więcej po Zieniu, a tu trochę jakość mnie zawiodła :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jakoś nigdy nie mam ochoty kupować znanych marek :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktycznie wielkie logo zienia troszkę odstrasza :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Też dzisiaj była w biedronce (dopóki nie synek nie zbierze wszystkich świeżaków, jestem skazana na częste zakupy w niej ;))i rzeczywiście kolekcja zienia to nic specjalnego. Tylko ręczników już nie było, a te kosmetyczki to istny koszmar, jedynie ciapy były w miarę, pomijając duże logo. Zastanawialiśmy się z mężem co skłoniło go do sygnowania takiej kiepskiej jakości produktów swoim nazwiskiem. Torebek ani kolekcji Gosi Baczyńskiej pewnie nawet nie zobaczę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Faktycznie logo Zienia powinno być mniej rzucające się w oczy. Przyznam, że nie wiedziałam o jego kolekcji w Biedronce, więc jej nawet nie widziałam, ale nie ma czego żałować.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie jakoś nie kusi żadna z kolekcji... oprócz torebek:) Ale nie mam ochoty na wojnę w Lidlu. Życie mi jeszcze miłe:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Przeglądałam gazetkę z biedronki i nawet nie zwróciłam uwagi, że to kolekcja Zienia.

    OdpowiedzUsuń
  12. jakoś nie inspirują te kapcie od Zienia, wyglądają niby jednorazowe z hotelu :/
    a i w ogóle zamiast w Lidlu kupować lepiej poszukam jakichś promocji w porządnych sklepach

    OdpowiedzUsuń
  13. Dla fanek marek, to dobre okazje:))

    OdpowiedzUsuń
  14. ta kosmetyczka Zienia jest całkiem fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Torebki Wittchen są rzeczywiście bardzo ładne i myślałam o nich, ale jednak moim marzeniem jest Kors :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam się na markach, ale czasem jak widze jak się na coś rzucają to zastanawiam się czy to naprawdę jest tego warte...

    OdpowiedzUsuń
  17. Osobiście nie mam nic przeciwko takim współpracom firm z sieciówkami- cenowo może być nieco korzystniej dla klientów ;-) Tylko obawiam się, że sama forma może nieco stracić na swojej marce.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie mam żadnej z tych rzeczy więc ciężko mi się wypowiadać. Ciekawa jestem jak to wygląda z jakością, bo przecież projektanci używają zazwyczaj droższych tkanin i stąd projekty są droższe na wieszaku...

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak dla mnie wystawianie produktów sygnowanych swoim nazwiskiem (już znanym i uznanym w Pl) w Biedronce i Rossmannie to sygnał, że marka zleciała już bardzo nisko. Witthen też nie zyskuje sprzedając się w Lidlu - szczerze to mam jedną torebkę tej firmy, a po akcjach w Lidlu już nigdy nie skuszę się na więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Torebki super, chociaż widziałam, że w tym samym dniu można było kupić u nich na stronie za te same pieniądze co w Lidlu

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)