piątek, 7 października 2016

Ch...owa Pani Domu. Recenzja książki Magdaleny Kostyszyn

Blogerka Magdalena Kostyszyn vel Venila Kostis stworzyła na Fb postać Chujowa Pani Domu, która błyskawicznie zyskała popularność wśród kobiet w każdym wieku i o różnej sytuacji życiowej.

Czy to dlatego, że Polki są kiepskimi gospodyniami, nie dbają o rodzinę i mają ciągły bałagan?
Moim zdaniem wręcz przeciwnie.

Staramy się często aż za bardzo.
Za dużo bierzemy na siebie - dom, rodzina, praca. I chcemy wszystko robić perfekcyjnie, tak by inny byli zadowoleni.
Utrudzona Matka Polka pada wieczorem ze szmatą w ręce na fotelu, w wysprzątanym mieszkaniu i wcale ją ten porządek i ład nie cieszy.


Najgorsze jest to, że praca kobiet w domu jest często niedoceniana i postrzegana jako oczywistość. Natomiast jeśli leżą brudne naczynia w zlewie, a ziemniaki na obiad zamiast na talerzu nadal znajdują się w Lidlu, to domownicy od razu to dostrzegają i nie omieszkają skomentować.

Na szczęście teraz już wiele się zmienia. Mężowie nie tylko pomagają w domu, ale po prostu para dzieli się obowiązkami, wciągając w te domowe zajęcia również i dzieci.

Pod tym względem mamy już lepiej, niż np. nasze mamy lub babcie. Mam przynajmniej taką nadzieję.

Jednak idealny świat, perfekcyjne kobiety i ich piękne domy zaczęły wyłaniać się z innej strony. Z kanałów społecznościowych oraz różnych kobiecych serwisów internetowych, a także czasopism.
Zamiast inspirować, często takie obrazy nas dołują i przytłaczają.
Ona świetnie wygląda pomimo trójki dzieci, ogarnia dom i jeszcze pracuje, a ja z jednym potomkiem nie daje rady...
STOP.
Nikt nie jest idealny i perfekcyjny. Świat innych ludzi widziany na instagramie to tylko wycinek rzeczywistości. I może też po części kreacja, mająca na celu dowartościowanie autora.
Jasne, że fajnie mieć ładny i czysty dom, obiad dwudaniowy i ciasto na deser. Jednak zastanówmy się, czy to najważniejsze i jakim kosztem to osiągamy.

Jeśli chcesz odpuścić, poczuć się lepiej i nie zadręczać się, że nie możesz ze wszystkim zdążyć, a przy okazji pośmiać się, to koniecznie sięgnij po książkę Magdaleny Kostyszyn.

Natomiast dla tych Pań Domu, którym od dawna nie brakuje dystansu do siebie i otaczającej je rzeczywistości książka będzie świetną rozrywką. Nie brak tu bowiem humoru, ironii oraz porad w stylu jak nie celebrować Dnia Ręcznika.

Polecam!


*za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Znak Literanova

24 komentarze:

  1. Świetnie piszesz! Masz całkowitą racje. Nikt nie jest idealny i nie jest w stanie ogarnąć wszystkiego. Do każdego domu gdyby weszło się z zaskoczenia nie było by idealnie czysto.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie ją przeczytam :) pasuje do mnie i kilku moich bliższych koleżanek :P

    OdpowiedzUsuń
  3. ekstra, od dawna śledzę profil CH... Pani Domu na fb

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli będzie mi potrzeba dodatkowa dawka humoru w ponury dzień - na pewno zajrzę do tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie przeczytam, bo bardzo lubię jej profil na FB :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam jeszcze o tej pisarce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Venila Kostis to blogerka modowa. Młoda i bezdzietna - cóż może wiedzieć o rozterkach prawdziwej pani domu? Operuje jednak dowcipnym językiem - to potrafi.

      Usuń
  7. To coś dla mnie :D Poszukam tej książki :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O ksiazce nie slyszalam, ale wydaje mi sie, ze spodobalaby mi sie ze wzgledu na takie samo podejscie do zycia :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Zaintrygowałaś mnie tą książką, ciekawe czy jest w bibliotece. A co do życia, trzeba nabrać trochę dystansu do priorytetów, i pamiętać, że dom jest dla nas, nie my dla niego, że lepiej pójść z dzieckiem na sanki, czy basen niż umyć naczynia. Dzieci szybko rosną, opuszczą nasz dom, i my i dzieci będziemy miały wspomnienia, a talerzom nic się nie stanie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Chcę kupić sobie tą książkę w prezencie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kurcze, koniecznie muszę ją mieć ! :D Zainteresowałaś mnie ! ;)
    Obserwuję :*

    OdpowiedzUsuń
  12. dobre :D Chujowa Pani DOmu to o mnie xD

    OdpowiedzUsuń
  13. Książka dopisana do mojej listy czytelniczej :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja sprzątam gotuje pracuje i w 70 % zawszę dobrze wyglądam :) nie trzeba mieć tony makijażu i tlipsów żeby być sexi ;) Wystarczy polubić siebie taką jaką się jest :) Efekt ?? Szczęśliwa kobieta ;)

    Więcej wiary w siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wraz z upływem lat łatwiej jest do tego 'dystansu', o którym piszesz, ale jako młoda żona i matka zabijałam się chcąc tworzyć perfekcyjny dom pod każdym względem. Ale mimo, że patrząc na to teraz wiem, że dużo poświęcałam, nie żałuję - wspomnienia tamtego młodego życia są mimo wszystko na plus. Pozdrawiam Margot :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zapowiada się ciekawie, bardzo chętnie ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mnie szczerze mówiąc książka nie do końca przekonała. W swojej recenzji dałam jej 3 z 5 gwiazdek. Przyznam, że trochę się rozczarowałam, wygląda jednak na to, że nie wszystkie internetowe treści pozwalają bezproblemowo przenieść się na papier. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. tez mam ta ksiazke ale narazie czeka na przeczytanie



    http://skucinskaemilia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)