Szminki,
błyszczyki powiększające usta są ostatnio bardzo popularne. Ale czy faktycznie
działają?
Zależy czego oczekujemy.
Stałego, widocznego powiększenia ust żaden tego typu produkt nie zapewni. Również i wygładzenia zmarszczek wokół ust (co obiecują producenci obu produktów - jeden w 28 dni a drugi w 2 tygodnie).
Dziś chcę Wam pokazać dwa produkty mające powiększać usta. Z jednego jestem naprawdę zadowolona, z drugiego mniej, choć jako błyszczyk sprawdził się bardzo dobrze.
Zależy czego oczekujemy.
Stałego, widocznego powiększenia ust żaden tego typu produkt nie zapewni. Również i wygładzenia zmarszczek wokół ust (co obiecują producenci obu produktów - jeden w 28 dni a drugi w 2 tygodnie).
Dziś chcę Wam pokazać dwa produkty mające powiększać usta. Z jednego jestem naprawdę zadowolona, z drugiego mniej, choć jako błyszczyk sprawdził się bardzo dobrze.
W
teście udział biorą:
DermoFuture Precision - wypełniacz ust, lustrzany blask 12 ml
- aktualne ceny oraz sklepy, gdzie można kupić ten produkt znajdziecie
TU-KLIK.
Eveline
Serum powiększające usta Hyaluron Lip Push-Up 12 ml - wykaz sklepów oraz ceny gdzie
dostępne jest serum TU-KLIK.
Produkt
ten stosuję od dłuższego czasu. Jest bardzo wydajny. Obecnie kończę drugie opakowanie, a w zapasie,
na promocji kupiłam sobie jeszcze dwa.
Skład
Polybutene, Isopropyl, Palmitate, Cyclopentasiloxane,
Ricinus Communis, Silica, Panthenol, Tocopheryl, Acetate, Parfum, Paraffinum,
Liquidum (and) Capsicum, Frutescens Fruit Extract, Benzyl Nicotinate
Składniki
aktywne DermoFuture Precision Wypełniacz ust lustrzany blask:
- Witamina B5 - wnika w głąb skóry, zmniejsza utratę wody przez naskórek i skutecznie nawilża skórę, nadając jej miękkość i elastyczność.
- Witamina E – usuwa wolne rodniki, skutecznie wnika w skórę ust i wzmacnia bariery ochronne
- Olej rycynowy - długotrwale nawilża i nabłyszcza skóry ust
- Super Size Complex – zwiększa krążenie, ujędrnia i wzmacnia kolor ust
Po
nałożeniu produktu czuć jak usta lekko mrowieją przez krótką chwilę.
MOJE ODCZUCIA po zastosowaniu DermoFuture wypełniacza ust:
- Wypełnione, uwydatnione, ale nie powiększone! usta. Efekt zadowala mnie jednak jak najbardziej i utrzymuje się długo. Może nie cały dzień, ale na pewno wiele godzin.
- Wizualnie usta wyglądają lepiej, ja widzę, że są pełniejsze.
- Podczas posiłku produkt trzyma się ust, nie zjadamy go zbyt szybko.
- Współgra z innymi produktami, np. kolorowym błyszczykiem, konturówką, szminką i zdecydowanie przydłuża ich trwałość.
- Świetnie nawilża usta na wiele godzin.
- Usta są w lepszej kondycji, jeśli chodzi o nawilżenie, nawet jak zmyjemy produkt. Działanie pod tym względem jest długofalowe.
- Nie ma nic lepszego na popękane, suche, spierzchnięte usta. Efekt sklejenia pęknięć jest natychmiastowy.
Efekty działania DermoFuture Precision wg producenta:
Odbudowa warstw lipidowych, włókien kolagenu i elastyny w naskórku oraz zwiększenie jego ochrony przed czynnikami zewnętrznymi.
Trochę
słabszy w działaniu jest produkt z EVELINE, który dostałam na konferencji Meet Beauty.
Eveline Serum powiększające usta Hyaluron Lip Push-Up w zasadzie mogłabym opisać
podobnie jak poprzedni produkt, z tym, że efekt jest słabszy.
Nawet samo mrowienie w usta, sugerujące, że coś się na tych
wargach dzieje, jest też takie bardzo delikatne. Po za tym szybciej się go "zjada", nie trzyma się tak dobrze ust jak poprzednio opisywany produkt. Niemniej i tak jest trwalszy, niż taki przeciętny błyszczyk i również bardzo dobrze nawilża usta.
Brakuje jednak efektu wow i dlatego wybieram produkt z DermoFuture Precision.
Od producenta:
Od producenta:
Formuła
bogata w ekstrakt z aloesu oraz witaminy E i C odżywia i zmiękcza skórę.
Skład:
Polybutane,
Mineral Oil, Isocetyl Stearoyl Stearate, VP/Hexadecane Copolymer,
Hydroxystearic Acid, Castor Oil Bis-Hydroxypropyl Dimethicone Ester, Ethyl
Methane Carboxamide, Isohexadecane, Ethylene/Propylene/Styrene Copolymer, Butylene/Ethylene/Styrene
Copolymer, Sodium Hyaluronate, Xantan Gum, Phenoxyethanol, Tripeptyde-1,
Parfum, CI 45410, Ethylhexyl Methoxycinnamate, PEG-8, Tocopherol, Ascrobyl
Palmitate, Ascrobic Acid, CItric Acid.
Czy
takie błyszczki powiększające usta szkodzą?
Osobiście
nie zauważyłam żadnych podrażnień, wysypki itd. U mnie nic się nie dzieje.
Kilka
lat temu dostępne były też kolorowe błyszczyki powiększające usta
Full Volume Rimmel. Zasada "powiększania" była taka sama, czyli dobrze wypełniały usta, nawilżały i były bardzo trwałe. Stosowałam
je na studiach. Nie zauważyłam skutków ubocznych.
Nie oczekujmy po produktach tego typu spektakularnych efektów, bo takie błyszczyki nie są w stanie powiększyć ust, niemniej uwydatniają je, są wizualnie bardziej pełne, świetnie nawilżają i są dość trwałe.
Nie oczekujmy po produktach tego typu spektakularnych efektów, bo takie błyszczyki nie są w stanie powiększyć ust, niemniej uwydatniają je, są wizualnie bardziej pełne, świetnie nawilżają i są dość trwałe.
Myślę, że osoby borykające się z suchymi, pękającymi,
spierzchniętymi wargami będą zadowolone z efektów, bo takie błyszczyki ładnie
sklejają, wygładzają wszelkie nierówności i dają dobrą dawkę nawilżenia
(szczególnie DermoFuture Precision).
Jakimś cudem mam ten wypełniacz z DermoFuture, ale jeszcze nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam takiego produktu :)
OdpowiedzUsuńMoże skuszę się na dermofuture. Eveline nie kupię - bałabym się, że a nuż spełni się obietnica i będę miała taki sztuczny kaczy dziubek jak panienka na pudełku ;p
OdpowiedzUsuńha, ha ;) O kaczy dziubek nie ma obawy, bo produkt nie powiększa ust, ale może akurat na kogoś podziała, kto wie. ;)
UsuńWidziałam te produkty w Rossmannie, ale nigdy jakoś nie przyszło mi do głowy, żeby je kupić. Jakoś nie wierzyłam w ich działanie ;). Ale może jednak... ;)
OdpowiedzUsuńOpinia o pierwszym produkcie brzmi bardzo zachęcająco!!:)
OdpowiedzUsuńja próbowałam domowego powiększania, wpierw masowanie ust szczoteczką a później wtarcie cynamonu. i efekt faktycznie był niezły i wcale niekrótki ;)
OdpowiedzUsuńSposób ze szczoteczką znam od dawna - działa, ale tak jak piszesz, na chwilę. :)
UsuńJa jakoś nie przepadam za tego typu produktami, jednak na pewno jest to bardzo ciekawa rzecz na rynku :) choc z pewnością nie najnowsza bo pamiętam takie błyszczyki nawet jakoś sprzed 10 lat :D
OdpowiedzUsuńNo nie wiem, mnie jakoś takie produkty nie kuszą :)
OdpowiedzUsuńNie probowalam nigdy takiego produktu, ale wierze, ze Dermo Future spelnia obietnice. Mam od nich serum na twarz z wit.c i jestem zadowolona. Twoja opinia utwierdza mnie w przekonaniu, ze to dobra, niedroga marka. Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńPo tym wpisie na pewno skuszę się na DermoFuture Precision. Wcześniej nie używałam takich błyszczyków z tego względu, że po prostu nie wierzyłam w ich działanie.
OdpowiedzUsuńOsobiscie nie lubie takich wynalazkow.
OdpowiedzUsuńJeden z nich miałam, ale nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńja po takich kosmetykach także nie spodziewam sie bardzo dużego i trwałego efektu bo wiadomo że taki możemy osiągnąć jedynie coś sobie wstrzykując
OdpowiedzUsuńDermoFuture bardziej do mnie przemawia ;) Ale generalnie ja także nie wierzę w moc tego typu produktów ;)
OdpowiedzUsuńMam ten z Eveline, ale tyłka mi nie urywa ;) Znaczy prawie nic nie czuję, to Carmex mocniej mrowi, efektu nie widać ;)
OdpowiedzUsuńTo raczej produkty działające na naszą psychikę;)
OdpowiedzUsuńZależy, która z nas jest bardziej lub mniej na sugestię podatna:D
Nie miałam żadnego z tych produktów
OdpowiedzUsuńNie miałam ale wypróbuję...serdecznie pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńHmmm jakoś takie produkty mnie nie kuszą.
OdpowiedzUsuń:*
mnie nie interesują takie kosmetyki bo i tak nic nie robią :P
OdpowiedzUsuńJakoś nie przepadam za błyszczykami. Jak już maluję usta, to wolę matowy efekt
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych specyfików, ale zawsze jestem ciekawa jak by podziałały na moje usta :)
OdpowiedzUsuńKochana jeśli możesz kliknij w linki w najnowszym poście, dzięki;*
Dobrze, ze napisałas prawdę!
OdpowiedzUsuńKiedys się pokusiłam na tego typu produkt....
Mrowi i to wszystko.