piątek, 19 lutego 2016

Kolekcja Karla Lagerfelda w… Carrefourze

Kolaboracje znanych projektantów z sieciówkami lub dyskontami to nic nowego, choć nadal budzą sporo kontrowersji.

Był Wittchen w Lidlu, duet Bohoboco oraz Paprocki&Brzozowski w Biedronce.
Ale Karl Lagerfeld w Carrefourze?
Tego jeszcze nie było.
Informacja ta pojawiła się już w najnowszej gazetce Carrefour TU-KLIK.


Karl Lagerfeld to jeden z najpopularniejszych projektantów na świecie. Zaprojektował  on właśnie kolekcję sygnowaną swoim nazwiskiem dla sieci Carrefour.
Warto wspomnieć, że Lagerfeld  byłe pierwszym projektantem, który w 2004 roku stworzył kolekcję dla H&M, rozpoczynając tym samym serię współprac znanych projektantów z  tą sieciówką.

Niestety w markecie nie będzie można kupić ubrań. Karl zaprojektował kolekcję tekstyliów domowych i łazienkowych.

W skład wchodzi wchodzi sześć produktów, m.in.: szlafrok, dywan łazienkowy oraz ręczniki z wyhaftowanym nazwiskiem projektanta.
Wszystko – jak zapewniają pracownicy obu marek – w bardzo wysokiej jakości.

Zakup produktów będzie możliwy od 10 lutego do 26 kwietnia br. lub do wyczerpania zapasów.

Dodatkowo sklep przygotował taką akcję, że od 10 lutego do 19 kwietnia 2016 r. za każde wydane 10 zł otrzymujemy naklejkę do zbierania na karcie kolekcjonerskiej. Po uzbieraniu 5 naklejek będzie można skorzystać z 70% rabatu na wybrany produkt z kolekcji tekstyliów domowych od Karla Lagerfelda.


Ja raczej nie skorzystam.
W Carrefourze robię zakupy bardzo rzadko, może kilka razy w roku, ale jak bywacie często w tym markecie, to czemu nie, naklejki wówczas zbiera się przy okazji. Ceny produktów nie są wysokie, a jakość ponoć bardzo dobra.

Ciekawa jestem, czy te produkty będą się cieszyły zainteresowaniem.
Może ktoś z Was będąc w Carrefourze słyszał o tej akcji?

Wszystkie informacje pochodzą z: http://www.carrefour.pl/promocje/akcje-promocyjne/karl_lagerfeld i http://media.carrefour.pl

46 komentarzy:

  1. Ceny "bez naklejek" już nie są takie niskie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dlatego to dobra opcja dla tych, którzy często tam robią zakupy i zbiorą sobie te naklejki przy okazji.

      Usuń
  2. No czegoś takiego jeszcze nie było :O
    Jakoś mi Lagerfeld nie pasuje do Carrefoura

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko też zależy, jaka jest jakość tych produktów. Jeśli jest wysoka, jak to niby piszą w ofercie, no to jeszcze ok. Ale jak jednak są średnie, to kiepsko. :/ Bo po co podpisywać słaby produkt nazwiskiem takiego projektanta. Ale może faktycznie są dobrze wykonane.

      Usuń
  3. Nie ma już Carrefoura w moim mieście, więc nawet jakbym chciała coś, to i tak nie kupię. Może to i lepiej... zwłaszcza dla mojego portfela :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      U mnie jest, ale trochę daleko, dlatego bardzo rzadko tam bywam, po za tym, jakoś nie lubię tego marketu. ;)

      Usuń
  4. ja już mam prawie 30 naklejek :D ale raczej nic nie kupię, może moja babcia bo coś wspominała ;)
    ale poduszki mają fajne, dotykałam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to masz niezły zbiór. :) Jak się na coś skusisz, daj znać, czy jesteś zadowolona z zakupu (albo babcia). :)

      Usuń
  5. Szlafrok za 500 zł, o nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jak ktoś robi często zakupy w tym markecie i ma te naklejki to 149. ;) Także, to tak bardziej akcja dla stałych klientów.

      Usuń
  6. Mam produkty Wittchena zarówno z Lidla jak i te nabyte w salonach Wittchena i tu współpraca z Lidlem nie wyszła im na złe, zarówno jedne jak i drugie są dobre, jednak Karl w Carrefourze już mnie nie przekonuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Torebki Wittchen w Lidlu były dobrej jakości, również mam i jestem zadowolona.

      Usuń
  7. Też mało kupuję w Carrefourze, nie nazbierałabym tych naklejek.
    A abstrahując od tego to dziwię się Lagerfeldowi, nie poszłabym na coś takiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno nie zrobił tego ze względów finansowych. ;) To raczej Carrefour zabiegał o tą współpracę, by podnieść swój prestiż lub przyciągnąć klientów.

      Usuń
    2. Właśnie wiem, że on nie musi się bawić w takie rzeczy, więc tym bardziej się dziwię. O ile H&M jest dla mnie zrozumiały, o tyle ten Carrefour jest zaskoczeniem:)

      Usuń
  8. O ja ale jaja :) Szlafroki fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. W ogóle nie robię zakupów w Carrefourze ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam oryginalny portfel Karla i jest super jakości, ale miałam też lakiery do paznokci z Sephory sygnowane logo Lagerfelda i były to jedne z najgorszych lakierów jakiekolwiek używałam więc trochę boje się o jakość tyk akcesoriów. Gdybym robiła regularnie zakupy w Cerrefurze to pewnie na coś bym się skusiła z ciekawości.

    OdpowiedzUsuń
  11. ja też raczej nie skorzystam. ostatnio rzadziej robię zakupy w carrefour, tylko szlafroki wpadły mi w oko.

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam stwierdzenie "zaprojektował" Zwykła, kwadratowa, jednokolorowa poduszka, zwykły jednokolorowy koc czy szlafrok. To się chłopina namęczył przy tym "projektowaniu". Powinni raczej napisać "Pozwolił wyszyć swoje nazwisko na tekstyliach rodem z IKEA".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardziej by pasowało użyczył swojego nazwiska. ;) No ale oficjalnie niby zaprojektował.

      Usuń
  13. Ceny bez naklejek to kosmos. Aczkolwiek szlafroki są ładne, szczególnie męski wpadł mi w oko.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też raczej nie skorzystam, ale akcja bardzo ciekawa!

    OdpowiedzUsuń
  15. no proszę, ale mnie to wcale nie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  16. O jeny! Nigdy o tym nie słyszałam, nieźle. Dziwi mnie to ,bo przecież Wittchen czy Paprocki&Brzozowski to Polska firma,więc nic dziwnego ,że można kupić ich produkty w Polsce. A tu Karl? Ciekawy post :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, że ta kolekcja jest też i w innych krajach, tam, gdzie swoje sklepy ma Carrefour, w tym i w Polsce właśnie - ale nie mam pewności.

      Usuń
  17. Hmmm ja zawsze sceptycznie pod chodzę do takich kolaboracji. Mam takie poczucie jakby dana marka, która ma mega prestiż traci go w własnie w taki sposób.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W niektórym przypadkach faktycznie traci trochę w oczach np. swoich stałych klientów, ale zazwyczaj tylko na chwilę.

      Usuń
  18. Już była podobna akcja w Carrefour tylko z produktami Christiana Lacroix, z tego co pamiętam to chyba wzornictwo było lepsze niż to u Karla. Bardzo lubię kolekcje Karla, ale jakoś do produktów, sprzedawanych w marketach mi nie pasuje. Niestety świat się zmienia i ekonomia zmusza do podejmowania takich decyzji przez projektantów. Ogólnie jest problem z zanikiem prawdziwej klasy średniej i stąd tylko garstkę ludzi stać na potwornie drogie rzeczy, a resztę na te tanie.

    blog minimalissmo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, sytuacja na rynku ekonomicznym się zmienia.

      Usuń
  19. Myślę, że to nie będzie ta jakość tych produktów co normalnie tworzy ten projektant :)

    OdpowiedzUsuń
  20. hmm no cóż to miłe, że coraz więcej ludzi może mieć dostęp do czegoś innego niz zawsze ale hmm lepiej chyba byłoby otworzyć jakiś wyprzedażowy butik a nie wrzucić do koszy w markecie

    OdpowiedzUsuń
  21. Oj tam, oj tam, to juz jest lekkie szalenstwo. Kupuje rzeczy bo mi sie podobaja, a nie maja znaczki znanego projektanta :).

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie wiem czy ta akcja będzie popularna. Mnie nie przekonuje.

    OdpowiedzUsuń
  23. ??? W byle sklepie "wszystko dla domu" można znaleźć ładniejsze poduszki i koce po cenach takich samych lub niższych niż te bez naklejek. No ale nie będą od Wielkiego Projektanta, chłe chłe. Dziwię się ludziom, którzy kupią to ze względu na napis w rogu.

    OdpowiedzUsuń
  24. Już widzę te filmiki na YT... :))))

    OdpowiedzUsuń
  25. Hahah a to dobre... To nas uczy tylko tego że już nic nie powinno nas dziwić

    OdpowiedzUsuń
  26. Szkoda że nie mieszkam w PL skorzystałabym z promocji. W UK nie mamy Carrefoura niestety.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ciekawe, ile te produkty mialy wspolnego z Lagerfeldem :P

    OdpowiedzUsuń
  28. Szlafroczki całkiem, całkiem...;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Widziałam reklamę tego przedsięwzięcia będąc w Carrefourze. Myślałam, że się przewidziałam. Chociaż taki szlafroczek mieć, może nie głupi pomysł ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)