Na
Targi Książki w Krakowie chodzę niemal co roku. Obecnie odbywają się w
Międzynarodowym Centrum Targowo–Kongresowe EXPO, niedaleko M1. Spod
marketu, gdzie też znajduje się przestanek, trzeba już kawałek iść pieszo. Ale między Expo a M1 krążył
darmowy bus. Niemniej dojazd komunikacją miejską jest trochę średni. Oczywiście można też wybrać się autem. Parking koło Expo jest
ogromny, ale płatny. Ewentualnie można też zaparkować pod M1 po prostu.
Targi
trwają jeszcze do niedzieli (23.10.2015).
Na
targi poszłam głównie po to, by nabyć nowe książki dla dzieci. Spodziewam się jednak większych rabatów, choć niektóre
wydawnictwa się postarały i przygotowały naprawdę atrakcyjną ofertę.
Wybór
książek był ogromny. Zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Trzeba zarezerwować
sobie dużo czasu. Ja spędziłam na
Targach jakieś 3 godziny, które minęły sama nie wiem kiedy, a i tak nie
zdołałam dokładnie wszystkiego zobaczyć.
Na
targach można było spotkać podróżnika Wojciecha Cejrowskiego, wokół którego zgromadził się
spory tłum. Niewątpliwie jego osoba cieszyła się dużym zainteresowaniem.
Sprawiał wrażenie bardzo wesołego, otwartego człowieka. Chętnie rozmawiał z
czytelnikami i pozował do zdjęć.
Swoje
książki kulinarne podpisywała też Ewa Wachowicz. Na żywo wygląda fantastycznie
i bardzo szczupło. Tv jednak trochę dodaje kilogramów. ;) Pani Ewa będzie jeszcze obecna
w niedzielę.
Spotkań
z autorami nie brakuje na Targach.
Obecni
są min.: Beata Pawlikowska, Thomas Arnold, prof. Jerzy Bralczyk, Sofia
Caspari, Jack Clemence, Maria Czubaszek, Jakub Dem Dębski,
Ewa Drzyzga, Anna Dymna, Piotr Fronczewski, prof. Tadeusz Gadacz, Barbara
Gawryluk, Paweł Huelle, Wojciech Jagielski, o. Leon Knabit, Olaf Lubaszenko,
prof. Tadeusz Lubelski, Jan Nowicki, Beata Pawlikowska, Jan Kanty
Pawluśkiewicz, Mariola Pryzwan, Andrzej Stasiuk, Przemysław Surma, Krzysztof
Varga, Robert Makłowicz.
Na targach były również widoczne książki napisane ostatnio przez blogerów. A dziś (sobota) od godz. 17. Kasia
Tusk będzie podpisywać swoją premierową
książkę - Elementarz
stylu. Pewnie jej obecność będzie się cieszyć sporym zainteresowaniem.
W tym
roku mija 70 lat od pierwszego wydania książki (w Szwecji) o niezwykłej,
rudowłosej dziewczynce. Z tego powodu w trasę po Polsce wyruszyła wystawa,
poświęcona Astrid Lindgren i jej najbardziej znanej książkowej bohaterce, Pippi
Langstrump (u nas znanej też jako Fizia Pończoszanka), którą to można zobaczyć
obecnie na Targach Książki w Krakowie.
A to
moje zakupy. Chciałoby się więcej, ale fundusze ograniczają. ;)
Na
stoisku, gdzie były obecnie min. te książki był spory rabat. Mamy już Mój
pierwszy atlas Polski z tej serii, więc dokupiłam jeszcze Atlas świata, Mapy do
kolorowania, gdzie są też różne zgadywanki-wyklejanki oraz Podróże dookoła
Polski.
Klasyka literatury dziecięcej. Sukcesywnie powiększana o kolejne pozycje.
Pięknie wydana książka W lesie dla córki oraz kilka gadżetów, które dostałam na Targach.
Chodzicie
na Targi Książki? Odbywają się w Waszej okolicy?
Ehhh nie wiedziałam wcześniej, a teraz już nie zdążę, a szkoda. Może następnym razem :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety takie targi nie maja miejsca, a szkoda.. bo chętnie bym się wybrała :)
OdpowiedzUsuńKochana mogłabyś poklikać u mnie w linki w najnowszym poście ? :)
http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2015/10/okrycia-wierzchnie-zamowienie-z-romwe-i.html
Z góry dziękuję za pomoc :*
ZAZDROSZCZĘ - sama chętnie wybrałabym się na takie targi :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, też bym się chętnie wybrała gdybym miała bliżej
OdpowiedzUsuńSuper, fajne takie targi :) Nie miałam jeszcze okazji, aby w nich uczestniczyć:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie targ :D Super nowości :D
OdpowiedzUsuńNiestety do Krakowa mam zbyt daleko, żeby wybrać się na targi a w okolicy tez nic podobnego nie jest organizowane. Niestety. :(
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wizyty na targach :)
OdpowiedzUsuńSama bym się chętnie wybrała na takie targi :) Ciekawe kiedy będą organizowane w mojej okolicy :)
OdpowiedzUsuńPan Wojciech jak zawsze w kolorowej koszuli :)
Wiesz...czasami żałuję, że mieszkam w takim regionie, że nic się nie dzieje. A Krakowa to zazdroszczę ci ogromnie, to miasto zawsze mnie pociągało
OdpowiedzUsuńile tam znanych osobowości :D
OdpowiedzUsuńDzieci powinny być przyzwyczajone do książek :) Kto jak nie my ;) ma dzieciom pokazać jak fajna może być z nimi przygoda.
OdpowiedzUsuńZ pewnoscia najatrakcyjniejszym punktem sa spotkania z autorami :)
OdpowiedzUsuńMusi byc tam niesamowicie...po mimo że kocham książki nie udało mi się jeszcze wybrać na targi...muszę się kiedys wybrać:)
OdpowiedzUsuńByłyśmy raz w Poznaniu, raz w Warszawie i raz na takim festiwalu książkowym w Bydgoszczy i Łodzi. Chętnie byśmy się wybrały gdzieś dalej, ale od nas to jednak kilkaset kilometrów.
OdpowiedzUsuńJoanna Chmielewska? To chyba jakaś inna, bo ta o której myślę nie żyje.
OdpowiedzUsuńMasz rację, info wzięłam ze strony targów i po prostu skopiowałam nazwiska. Dzięki za czujność.
UsuńU nas Targi będą za tydzień w Katowicach, mniejsze i byłam raz - lekko się zawiodłam. Teraz są w nowym miejscu i ilość wydawnictw jest dużo większa. Niestety cała otoczka związana z marketingiem naszych tych targów bardzo kuleje.
OdpowiedzUsuńZa rok chciałabym wybrać się na krakowskie :)
Lidia, wkradł się błąd, bo Joanna Chmielewska nie żyje, więc nie może być na spotkaniu z czytelnikami ;) a wymieniasz ją jako pierwszą.
Tak Kochana, już usunęłam. Nazwiska skopiowałam ze strony Targów i nie sprawdziłam dokładnie... Mój błąd.
UsuńW tym roku nie dotarłam ;(. Dawniej tak łatwo nie odpuszczałam.... Pamiętam te pierwsze jeszcze na ul.Zapolskiej - niezapomniane chwile gdy można było spotkać Lema, Chmielewską, Kaczmarski...dziś zostały mi tylko autografy w książkach i na płytach. Cejrowski zawsze dopisuje ;)
OdpowiedzUsuńIlekroć słyszę cokolwiek o targach książek, zastanawiam się, dlaczego jeszcze nigdy na żadnych nie byłem. Przecież to najłatwiejszy sposób, żeby za niewielkie pieniądze nachapać się sporo fajnych pozycji... Twój post jest kolejnym, który do tego przekonuje. ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna inicjatywa, chyba wybiorę się u siebie w mieście jak będzie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji być nigdy na Tagach Książki a chętnie bym się wybrała. "Dzieci z Bullerbyn" to jedna z moich ulubionych książek z dzieciństwa, czytałam ją non stop :)
OdpowiedzUsuńJa już bardzo dawno nie byłam na takich targach, ale widzę, że warto się wybrać. Popatrzę kiedy są w Warszawie :)
OdpowiedzUsuńCudowne te targi. Czytałam już co nieco na ich temat. Szkoda, że Kraków jest tak daleko od Olsztyna :)
OdpowiedzUsuńZe świecą szukać targów tego typu... Powinni organizować więcej tego typu eventów.
OdpowiedzUsuń