Większość z nas spędza znaczną część dnia przed komputerem. Wpatrujemy się w monitor, czytamy wiadomości (albo pudelka ;p), piszemy nowy post lub skomplikowany raport dla firmy. Nagle zaczynają nas szczypać oczy i mamy wrażenie, jakbyśmy tracili ostrość widzenia. Te objawy tłumaczmy zmęczeniem lub przepracowaniem. Jednak przyczyna może być inna.
Zespół suchego oka (tzw. suche oko) polega na niedostatecznym wydzielaniu łez, co powoduje złuszczanie się nabłonka gałki ocznej, która staje się bardziej podatna na atak bakterii oraz wirusów.
Chory odczuwa dyskomfort, oczy są zaczerwienione, pieką, a w kącikach gromadzi się specyficzna wydzielina. Bywa, że pojawia się ból oraz nadwrażliwość na światło. Powieki sprawiają wrażenie ciężkich.
Jeszcze parę lat temu najbardziej powszechną przyczyną tych dolegliwości był po prostu wiek – organizm sześćdziesięciolatka produkuje około 60% mniej łez niż dwudziestolatka.
Obecnie uznaje się, że zespół suchego oka dotyczy w dużej części osób młodych, aktywnych zawodowo, które spędzają wiele godzin przed ekranem komputera.
Jednak nie tylko oni są narażeniu na tę przypadłość.
Pomieszczenia, w których cały dzień działa klimatyzacja lub nadmiernie ogrzewane jest powietrze w okresie zimowym, nie są w dłuższej perspektywie dla nas przyjazne. Oczy mogą być również podrażnione w wyniku przebywania w zakurzonych miejscach, gdzie znajduje się dym papierosowy oraz różnego typu opary chemiczne. Ponadto kierowcy pokonujący dziennie długie dystanse, oraz telemaniacy, przesiadujący całymi godzinami przed telewizorem, także są w grupie podwyższonego ryzyka.
Leczenie objawów suchego oka polega na uzupełnianiu łez preparatami nawilżającymi, czyli tzw. „sztucznymi łzami”. Odpowiednio dobrane dają szybką ulgę, są bezpieczne i łatwe w użyciu. Na rynku mamy spory wybór tego typu produktów. Dosyć znane są krople do oczu Bepanthen. Krople posiadają dwa składniki czynne - kwas hialuronowy oraz prowitaminę B5, nie zawierają konserwantów i nadają się do stosowania również przez użytkowników soczewek kontaktowych.
Unikajmy też, w miarę możliwości, przebywania w pomieszczeniach z suchym powietrzem, klimatyzowanych oraz osłaniajmy oczy przed wiatrem lub słońcem.
Osoby spędzające dużo czasu przed komputem, czyli znaczna część z nas, powinny zadbać o odpowiednie oświetlenie miejsca pracy (najlepsze jest naturalne światło, a jeśli sztuczne to należy używać światła rozproszonego, najlepiej ogólnego, sufitowego) oraz pamiętać by odległość oczu od monitora wynosiła ok. 50-70 cm (minimum na długość wyciągniętej ręki). Warto również robić sobie przerwy przynajmniej co 2 godziny. Wstać, i popatrzeć na przykład na zieleń.
Osoby spędzające dużo czasu przed komputem, czyli znaczna część z nas, powinny zadbać o odpowiednie oświetlenie miejsca pracy (najlepsze jest naturalne światło, a jeśli sztuczne to należy używać światła rozproszonego, najlepiej ogólnego, sufitowego) oraz pamiętać by odległość oczu od monitora wynosiła ok. 50-70 cm (minimum na długość wyciągniętej ręki). Warto również robić sobie przerwy przynajmniej co 2 godziny. Wstać, i popatrzeć na przykład na zieleń.
Ja największy dyskomfort odczuwam w pomieszczeniach klimatyzowanych, np. w galeriach handlowych oraz podczas wietrznej pogody.
A czy Was ten problem też dotyczy? Jak sobie z tym radzicie?
A czy Was ten problem też dotyczy? Jak sobie z tym radzicie?
Ooo, dobrze wiedzieć, będę na to mocno wyczulona, bo zaczynam niedługo pracę zawodową przy komputerze :)
OdpowiedzUsuńowszem, za długa praca przed komputerem sprawia ze oczy zaczynają coraz bardziej piec.. :(
OdpowiedzUsuńbuziaki, Monia
Na szczęście na razie nie mam takiego problemu :)
OdpowiedzUsuńMój brat ma ten problem :/
OdpowiedzUsuńMój brat sie z tym zmaga ;//
OdpowiedzUsuńMEROWS.blogspot.com
Na szczęście nie jest mi ten problem znany, jednak znajduję się po tej drugiej stronie, po stronie "pierwszego stołu" w aptece i niestety ta przypadłość jest częstym problemem. Sztuczne światło, komputeryzacja, tryb pracy, mała ilość snu, zanieczyszczenie środowiska - wile jest czynników przeciwko nam. Warto, by nasza dieta była bogata w antyoksydanty, które wyłapują i neutralizują wolne rodniki tak bardzo niekorzystne dla naszego organizmu.
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny wpis. Pozdrawiam :)
Odpukać!! Nie mam z tym problemów.
OdpowiedzUsuńGdy pracowałam zawodowo, zdarzały mi się takie dolegliwości. Teraz na szczęście nie mam tego problemu.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten problem, teraz jest już dużo lepiej:)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatne porady, u mnie to częste ale mam w lodowce kropelki :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNiestety kolejna choroba cywilizacyjna...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Staram się używać regularnie kropli do oczu, od czasu do czasu patrzę w daleką przestrzeń i staram się wykonywać masaż gałek ocznych <3
OdpowiedzUsuńco jakiś czas mam problem z oczami..wtedy korzystam z kropelek kupionych w aptece i przechodzi :)))
OdpowiedzUsuńMi niestety też to dokucza po całym dniu pracy ....
OdpowiedzUsuńPracuję w domu i nawet tutaj, bez klimatyzatora, mnie to dotyka, szczególnie w upalne, suche dni. Wtedy po prostu zamieniam soczewki kontaktowe na okulary, nie mam innego wyjścia, bo krople mi nie pomagają.
OdpowiedzUsuńMoje oczy są bardzo wrażliwe na słońce i wiatr - nawilżające krople mam prawie zawsze w torebce. Zdecydowanie najgorzej jest jednak, gdy wypalane są liście jesienią, oczy palą mnie wtedy żywym ogniem :(
OdpowiedzUsuńNiestety ten problem dotyczy i mnie.Zbyt długie siedzenie przed komputerem,do tego dochodzi jeszcze wieczorne oglądanie telewizji.Praca w sztucznym oświetleniu..Niestety to wszystko ma swoje konsekwencje.
OdpowiedzUsuńMój M kiedyś to miał, strasznie mu to doskwierało ale w końcu po wielu miesiącach uporał sie z tą dolegliwością:)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, ja jak jestem w domu to większosć czasu spędzam na komputerze albo telefonie :(
OdpowiedzUsuńMam specjalny płyn i psikam oczy, gdy mnie bolą. A najlepszym lekarstwem jest odejście od laptopa i telewizora...
OdpowiedzUsuńod jakiegoś czasu rzeczywiście mam suche oczy - noszę soczewki może to dlatego? teraz zmieniam markę soczewek i płynu - może to coś zmieni.
OdpowiedzUsuńwww.puffa.pl
Znam to aż za dobrze. Oprócz codziennej pracy z komputerem wyszło jeszcze makabryczne uczulenie na pyłki. :( Plus jest taki, że przy mojej wadzie wzroku bliżej jak wyciągnięcie ręki nawet nie mam co siadać. :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście mnie, to jeszcze nie dotknęło. Za to dopadł mnie kiedyś tzw. łokieć tenisisty. Taki ból, że siedzenie przed kompem odpada na dłuższy czas:/
OdpowiedzUsuńNiestety mam.. Z racji zawodu: mnóstwo prac pisemnych i dokumentacji oraz praca na komputerze nasilają problem...
OdpowiedzUsuńOprócz kropli łykam witaminy, robię przerwy, muszę sobie jakoś z tym radzić.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Zespół suchego oka chyba nas nie dotyczy. Zawsze po dłuższej pracy przy komputerze robimy sobie kilka godzin wolnego.
OdpowiedzUsuńJa nawet jak robię sobie przerwę w pracy przed komputerem, to nie bardzo mi to daje ulgę, bo mam mega suche oczy. Pomaga mi dopiero jak sobie zakroplę starazolin niebieski, który nawilża oczy (ma kwas hialuronowy) i dzięki temu przynosi im niemal natychmiastową ulgę.
OdpowiedzUsuńDlaczego w ZSU wszyscy piszą o łagodzeniu objaw przez krople, zamias pisac o sposobach leczenia itp. np nuzeniec, który jest ciezko do wylecznia, zapalenie stawow i wiele innych wiec jesli idziesz do okulisty i on daje Ci na to tylko krople to Cie zlewa, zamias podjac leczenie.
OdpowiedzUsuńZ suchymi oczami radzę sobie dzięki kroplom starazolin. Używam ich regularnie, bo bez nich to trudno by mi nawet było pracować na komputerze.
OdpowiedzUsuńA stosowaliście wersję red starazolinu? Ten z tetryzoliną a nie kwasem hialuronowym?
OdpowiedzUsuń