wtorek, 7 kwietnia 2015

Maska z olejem z awokado na włosy

Samo olejowanie nie bardzo służy moim włosom cały czas stosuję 1-2 razy w tygodniu kremowanie (o czym pisałam tutaj).
Jednak ostatnio trafił do mnie olej z awokado. Postanowiłam, że jednak go wykorzystam, żeby się nie zmarnował. Gdzieś przeczytałam, że niektórzy dodają 2-3 krople oleju do maski/odżywki, mieszają i taką miksturę nakładają na włosy. Spróbowałam zatem.


To kosmetyki jakich użyłam:
Maska Dove, Repair Therapy, Intense Repair Treatment Mask

Najpierw dobre oczyszczenie włosów - użyłam szamponu Derma Eco, który kiedyś dostałam. Nie będę jednak robić jego osobnej recenzji.
Szampon jest przeznaczony dla dzieci i niemowląt, ale stosowałam go ja. Można też nim myć całe ciało.
Gęsty, bezzapachowy. Mało wydajny, jak na moje włosy.

Receptura jest oparta na naturalnych składnikach roślinnych.
Kosmetyk został certyfikowany przez stowarzyszenie Astma - Allergi Danmark, co oznacza deklarację, że jest on odpowiedni dla wrażliwej skóry.
Łagodnie myje i pielęgnuje, nie naruszając biologicznej równowagi skóry. Pieni się średnio. Jednak świetnie oczyszcza a jednocześnie pielęgnuje skórę. Jest też dosyć delikatny. 
Produkt nie zawiera parabenów, aromatów ani sztucznych barwników. Skład prezentuje poniżej.
99,5% wszystkich składników jest pochodzenia naturalnego
23% wszystkich składników pochodzi z upraw ekologicznych
Naturalny i Organiczny Kosmetyk, poświadczony przez ECOCERT Greenlife zgodnie ze standardami ECOCERT dostępnymi na http://cosmetics.ecocert.com.


Cena niestety wysoka, ok. 40 zł za 150 ml, więc sama, pewnie nie kupię go ponownie, ale jak najbardziej byłam z niego zadowolona i polecam, jeśli ktoś planuje zakup tego produktu.



Maska regenerująca do włosów zniszczonych Dove Intense Repair ma za zadanie głęboką regenerację włosów zniszczonych. Oceniam ja pozytywnie - odżywia włosy, nawilża i pomaga regenerować ich powierzchnię.

Skład: Water (Aqua), Cetearyl Alcohol, Dimethicone, Stearamidopropyl Dimethylamine, Lactic Acid, Behentrimonium Chloride, Glycerin, Parfum, Amodimethicone, Petrolatum, Paraffinum Liquidum, Dipropylene Glycol, PEG-180M, Trehalose, Sodium Chloride, Gluconolactone, Adipic Acid, PEG-150 disterate,Hydrolyzed Wheat Protein, Hydrolyzed Keratin, DMDM Hydantoin, Disodium EDTA, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, PEG-7 Propylheptyl Ether, Sodium Hydroxide, Cetrimonium Chloride, Phenoxyethanol, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Linalool, CI 15985, CI 19140.

Do maski (oczywiście tylko do tej ilości, jaką miałam zamiar nałożyć na włosy) dodałam dosłownie 3 krople oleju z awokado 100% i wymieszałam.


Na włosach miksturę trzymałam krótko ok. 2 minut, może nawet krócej. I spłukałam dokładnie. Jeśli byśmy trzymali maskę z dodatkiem oleju dłużej - mogłoby to obciążyć włosy. Sprawić, że wyglądały by po prostu na trochę tłuste.



Moje włosy nie są idealne, to wiadomo. Jednak z efektu jestem zadowolona. Taki zabieg będę powtarzać. Polecam spróbować tej metody, szczególnie jeśli, samo olejowanie Wam nie służy. Może akurat połączenie oleju z maską przyniesie dobry rezultat.


A na końcu jeszcze moje ulubione zdjęcie porównawcze, obrazujące ogólną metamorfozę włosową.


WARTO ZOBACZYĆ TEŻ:

75 komentarzy:

  1. wow niezla zmiana na lepsze od 2013 roku podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny efekt, ja ogólnie bardzo lubię maski z awokado i te kupne i domowe, ale do tych drugich używam owocu awokado który rozgniatam i mieszam z innymi składnikami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z owocem jeszcze nie próbowałam, ale na pewno to zrobię :)

      Usuń
  3. Awokado fajnie wpływa na włosy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. olejek avokado mam ale jeszcze nie próbowałam go na swoich włosach i chyba czas to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale zmiana !
    Awokado jest super same dobre właściwości, więc olejek też napewno jest genialny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Muszę spróbować też i z samym owocem. :)

      Usuń
  6. Olejek z awokado jest tez świetny pod oczy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam go, ale jeszcze nie próbowałam ; )) Muszę go wykorzystać! Świetny efekt.

    OdpowiedzUsuń
  8. Efekt zdecydowanie godny uwagi, mam ten olejek i chyba spróbuję dodać go do odżywki, zobaczymy jak to się u mnie sprawdzi, bo niestety samego olejowania moje włosy nie tolerują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto wypróbować, u mnie właśnie samo olejowanie nie bardzo się sprawdziło.

      Usuń
  9. Ostatnio oglądając moje włosy stwierdziłam, że muszę poszukać u ciebie wpisów o włosach i ich pielęgnacji, bo po tych Twoich eksperymentach wyglądają rewelacyjnie. Widać niesamowita różnicę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) Polecam kremowanie (lub olejowanie - bo u wielu osób się to sprawdza) włosów albo olej do odżywki/maski, warto też sobie kupić coś do zabezpieczania końcówek np. Biosilk - ale na ogólny efekt poprawy trzeba czasem trochę poczekać.

      Usuń
    2. Na końcówki zawsze coś mam, zwłaszcza jak używam prostownicy. Czasami robiłam sobie takie maski regenerujące lub nakładałam keratynę, ale u fryzjera, ale na to potrzebuję czasu. A w domu mozna przy okazji, a patrząc na twoje widać, że to daje efekt.

      Usuń
  10. Zmiana wyglądu włosów jest wspaniała :)

    OdpowiedzUsuń
  11. 2minuty to chyba jakiś żart...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego? Inne maski trzymam nieraz nawet 2-3 godziny (ale bez dodatku oleju!) ;)
      Same oleje też lub krem (jeśli kremuje włosy) - ale potem zmywam je dobrym szamponem oczyszczającym i nakładam odżywkę. Natomiast maskę + olej, którego już nie zmywam szamponem, tylko samą wodą trzymam na włosach krótko. Po dłuższym czasie olej zaczyna już za bardzo ingerować we włosy, że tak to powiem i powodować ich przetłuszczanie, a przecież takiego efektu nie chcę. :)))

      Usuń
  12. Efekt powalający, masz teraz świetne włosy, bardzo ładny kolor. Naturalny? :)
    Pozdrawiam serdecznie, MÓJ BLOG/ KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie naturalny. Tu mój post o farbowaniu i jakiej farby używam http://retro-moderna.blogspot.com/2015/02/farba-garnier-nutrisse-creme-nr-100.html

      pozdrawiam

      Usuń
  13. Ale zmiana co do włosków! Super, oby tak dalej;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, cały czas działam, żeby ich stan jeszcze się polepszył. :)

      Usuń
  14. Włosy śliczne.
    Ja właśnie tak stosuję olejki, dodając do maski i z efektów jestem bardzo zadowolona:))

    OdpowiedzUsuń
  15. Mega metamorfoza:) To tylko pokazuje, jak warto dbać o siebie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, tylko czasem na efekty trzeba poczekać... a to może też zniechęcić. ;)

      Usuń
  16. Ja też próbuję do włosów różnych specyfików. Może spróbuję i tego olejku.

    OdpowiedzUsuń
  17. Eksperymentujesz, ale jak widać to się opłaca :). Zaopatrzyłam się w różne olejki, odżywki itp i kombinuje, ale na razie efekty są mizerne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety na efekty trzeba poczekać, ale z Twoimi włosami nie jest tak źle. :)

      Usuń
  18. Nie obraź się ;) ale w 2013 roku miałaś siano na głowie. Ja niestety mam je nadal...najgorsze, że nie wiem od czego zacząć żeby zmienić ich wygląd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie były wtedy w bardzo złej kondycji. Nadal nie jest z nimi dobrze, ale cały czas działam. Niestety niektóre włosy są bardzo oporne i potrzeba czasu. Może kiedyś się uda osiągnąć zadowalający efekt.

      Usuń
  19. Piękne teraz masz włosy!:) Przez Ciebie także zaczęłam balsamować włosy:)))) Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, mam nadzieję, że zauważysz u siebie efekty po balsamowaniu.
      pozdrawiam

      Usuń
  20. chyba muszę wypróbować taką miksturę :)

    pozdrawiam serdecznie
    Marcelka Fashion :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Rzeczywiście duza zmiana! Ja stosuję olej migdałowy, ale i tak pierwsze, co muszę zrobić, to podciąć te moje włosy, a potem regularnie o nie dbać ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oleju migdałowego jeszcze nie próbowałam. Ja niedawno podcinałam właśnie, ale nie wiem czy to coś im dało, coś zawsze.

      Usuń
  22. Ja będę krytyczna ( o ja zołza )
    Tak widać poprawę , ale jeszcze daleka droga do pięknych włosów takich jak np BlondHaircare . Zwłaszcza coś nie tak z kolorem . Na zdjęciach jakaś brąz plama , nierówny odcień . Mało ładnie to wyglada .

    Sama mam trudne włosy pewnie podobnie jak ty zależne od pogody , czasem pieknie gładkie innym razem siano ;)
    Ale tu wybrałaś zdjęcie kiedy miałaś efekt wow na włosach , wiec ... Ten nierówny kolor mi przeszkadza , choć kondycja oczywiście jest na plus

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nawet bym się w żaden sposób nie mogła porównać z BlondHaircare i pewnie nigdy nie osiągnę takiego rezultatu, choćbym robiła nie wiadomo co. ;) Włosy mam bardzo trudne i oporne... Nieraz wychodzę z domu, jest w miarę ok, a w powietrzu wilgoć i w 5 minut mam puch. Niestety. Kolor - cóż zależy od światła, na innych zdjęciach nie widać tych nierówności, akurat tu tak może wyszło, choć zapewnię jakiś są. ;)

      Usuń
    2. A ja uważam, że kolor masz bardzo ładny, wygląda bardzo naturalnie ;)

      Usuń
  23. Włosy piękne, na szampon bym się skusiła, drogeryjne maski omijam szerokim łukiem .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szampon jest warty uwagi. Maska też jest ok, ale rozumiem, że akurat takich nie lubisz.

      Usuń
  24. super zmiana. tez walcze z włosami-walke zaczelam niedawno. zapraszam na mojego bloga villemomoda.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Metamorfoza faktycznie niezła! :) U mnie olejowanie to tragedia. Cokolwiek bym nie użyła, jakkolwiek bym nie użyła, po olejowaniu wyglądam jakbym dwa tygodnie nie myła włosów :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie nie każdemu olejowanie odpowiada, więc warto wypróbować sposób z maską z niewielkim dodatkiem oleju. :)

      Usuń
  26. Ostatnio większą wagę przykładam do włosów, więc chętnie czytam takie wpisy :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Musiałabym ten olej wypróbować...

    OdpowiedzUsuń
  28. widać dużą różnicę :) śliczne masz teraz włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Metamorfoza ogromna! Oby tak dalej :-) Sama jestem na etapie poprawy stanu włosów i lubię wszelkie olejki więc ten czętnie bym wypróbowała :-)

    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Zmiana jest bardzo widoczna! :) Moje włosy ostatnio coś grymaszą i szukam jakiegoś dobrego sposobu ich pielęgnacji.

    OdpowiedzUsuń
  31. Wow różnica kolosalna. Piękne włosy. Ja tylko olejkami je traktuje no i oczywiście maski odżywki. Czekam również na efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Wow efekt genialny, zmiana widoczna ! :)

    OdpowiedzUsuń
  33. na moje włosy olejowanie też się nie sprawdza, spróbuję Twojej metody :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, może u Ciebie ta metoda też się sprawdzi

      Usuń
  34. Różnica w Twoich włosach jest przeogromna!!!
    Teraz są zdrowe na całej długości!
    Ja znowu do olejowania wróciłam, bo po tym spaleniu włosów latem wciąż nie mogę ich odbudować...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będzie lepiej. Już jest na pewno poprawa, z tego co widziałam. Mnie denerwuje tez wrażliwość włosów na zmianę pogody - nic z tym się chyba nie da rady zrobić. Jak jest wilgoć czy mgła - to jedynie można je związać, a jak nie to pudel. ;)

      Usuń
    2. O zmianie pogody, to mi nawet nie mów;))) Ja to dopiero jak pudel wyglądam!:D

      Usuń
  35. Kochana nie sadze, ze dluzsze trzymanie maski z ta iloscia olejku obciazyloby Twoje wlosy :) Jesli olejowanie nie przynosci u Ciebie efektow, sprobuj pod oleje klasc nawilzacze (humektanty). Mialam podobnie, ponad pol roku olejowania i zadnych rezultatow, dopiero ta zmiana pomogla :) Twoje wloski po tych zabiegach prezentuja sie super, do tego zmiana zdecydowanie widoczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za poradę. Zaraz sobie poczytam o tych humektantach, bo jeszcze nie stosowałam tej metody. Ponoć to może być np. miód, aloes albo trzeba ich szukać w kosmetykach - dobrze myślę?

      Usuń
    2. O jak dobrze trafiłam :) Też nakładam oleje i chyba tylko kokosowy się u mnie sprawdza ale mam wrażenie że nie dają one takich efektów jak powinny. Też sobie poczytam o tych humektantach:) A jeśli chodzi o Twoje włoski to są w o wiele lepszej kondycji i naprawdę ładnie wyglądają :) Próbowałaś może "pić" olej lniany. Piszę w cudzysłowie bo można go dodawać do jedzenia ja zrobiłam sobie taką kurację w zeszłym roku i stan moich włosów naprawdę się poprawił. Chyba go znów jutro kupię!

      Usuń
  36. Wow! Widać efekty i to bardzo. :) Ja się w końcu muszę wziąć za moje włosy.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)