Jak
co roku także i tym na Rynku Głównym w Krakowie, między Kościołem Mariackim,
Sukiennicami a kościółkiem św. Wojciecha, pojawiły się kramy z przeróżnym
asortymentem około świątecznym. Znajdziemy tu drewniane aniołki, choinkowe
bombki, obrusy, makaty, futra, miody, zioła, bakalie…
Oczywiście
musi być też i pieczona kiełbaska, oscypek z grilla oraz grzaniec. Czyli trochę
kiczu, trochę artystycznego rzemiosła, sztuka ludowa i niekończące się stoły ze
słodkościami.
Na
ten cały rozgardiasz straganiarski i niekończący się tłum oglądających,
spożywających i kupujących spoziera sam wieszcz Adam Mickiewicz.
Tradycja
Targów Bożonarodzeniowych powstała przed II Wojną Światową. Przez krótki okres
kontynuowana była po wojnie, aby znowu odrodzić się na kilka lat w 1956 r.
Współczesne
kiermasze, od ćwierćwiecza wpisane w kalendarz Rynku Krakowskiego, to już chyba
taka tradycja, która cieszy się niezmiennym powodzeniem wśród mieszkańców
Krakowa i odwiedzających miasto turystów z Polski i zagranicy.
edit.
TARGI
BOŻONARODZENIOWE odbywają się w dniach 27.11-27.12.2015 w Krakowie na Rynku
Głównym.
mieszkam, niedaleko krakowa wpadne na ten kiermasz.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, u mnie post o świątecznych ciastkach. http://lap-stajla.blogspot.com/2014/12/inne-christmas-cake-1.html
Jak ja bym chciała pojawić się w Krakowie... Jakoś nigdy nie było mi tam po drodze...
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia tak kuszą, że najchętniej wsiadłabym w samochód i pojechała tam jeszcze dziś. Niestety - chyba nie ma takiej możliwości
Lubię sobie pochodzić po Krakowie i pooglądać co ciekawego mają na straganach, a przy okazji wypić jakiegoś grzańca, albo zjeść oscypka z grilla ;)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia, żałuję, bo w tym roku nie udało nam się zajrzeć:(
OdpowiedzUsuńprzepiękne rzeczy!
OdpowiedzUsuńUwielbiałam zawsze te krakowskie kiermasze i te piękne ludowe wyroby. Często podjeżdżałam też pociągiem do Krakowa, by pooglądać te cudeńka. Dziękuję Ci za krótką relacje. Przepiękne zdjęcia! :-) Serdecznie pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńJej, niesamowite są takie kiermasze :) Uwielbiam je ! :D
OdpowiedzUsuńAleż super :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że jest taki kiermasz. Podoba mi się :)
W przyszłym roku muszę przyjechać (w tym nie dam rady) :D
piękna fotorelacja :)
OdpowiedzUsuńCiekawe te rzeczy ;>
OdpowiedzUsuńJak ślicznie ♥
OdpowiedzUsuńŻałuję, że już kilka lat nie miałam okazji być na kiermaszu w Krakowie...
Ile tam cudeniek
OdpowiedzUsuńsame cudeńka :)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńJakie cudnosci, piękne zdjecia !
OdpowiedzUsuńBajeczne zdjęcia :). Szkoda, że mieszkamy tak daleko...
OdpowiedzUsuńale cudeńka :)
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia cudownie uchwyciły magię krakowskich jarmarków. W tym roku widziałam je podczas sobotniej wizyty w Krakowie, a gdy studiowałam na Brackiej to zimą siłą rzeczy idąc na zajęcia przechodziłam obok tych wszystkich kramów. W moim rodzinnym mieście - Jaworznie - również organizuje się takie jarmarki, jednak do tego Waszego krakowskiego jest im zdecydowanie za daleko. Ogólnie bardzo lubię takie świąteczne kiermasze, chętnie odwiedzam europejskie miasta w okresie adwentowym - w tym roku padło na Wiedeń.
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy i śliczne zdjęcia :) Uwielbiam takie kiermasze :)
OdpowiedzUsuńfantastyczne zdjęcia, magia świąt zaklęta w fotografiach - wszystkiego co najpiękniejsze na ten szczególny cświąteczny czas
OdpowiedzUsuńuwielbiam kiermasze świąteczne :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie miałam nigdy okazji się wybrać na ten kiermasz:) Dopiero po nowym roku wybieram się do Krakowa :)
OdpowiedzUsuńAle fajnie, zazdroszczę Krakowa:)
OdpowiedzUsuńswietny kiermasz cos wspaniałego :) wesołych swiat ":)
OdpowiedzUsuńKraków jest zawsze taku klimatyczny, a tradycja kiermaszy zawsze fascynuje, można tu tyle ciekawych rzeczy zobaczyć i zakupić do dekoracji domu. Piękne zdjęcia :-) Wesołych Świąt :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO, byłam, właśnie wróciłam :D
OdpowiedzUsuńDziękuję, ze jesteś:) Radosnych Świąt Bożego Narodzenia!
OdpowiedzUsuńwybieraliśmy się w ubiegły weekend do Krakowa ale niestety zmogło mnie choróbsko... odżałować nie mogę...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie jarmarki... choć w moim regionie uch mało...
OdpowiedzUsuńKochana, ślę najpiękniejsze życzenia... radości, miłości i zdrowia!
moc świątecznych uścisków:)
Natalia z Waniliowy, Lawendowy, Biały...
Chciałabym móc kiedyś znaleźć się w takim miejscu...
OdpowiedzUsuńświetne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńPiękne przedmioty były na tym kiermaszu!
OdpowiedzUsuńCo za słodkości :)
OdpowiedzUsuńświetna notka,wspaniałe miejsce,zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńWe Wrocławiu też był taki kiermasz :) Piękne one są!
OdpowiedzUsuńRetro, a kto wyrabia takie cudne garnki - te na 8 zdjęciu od dołu?
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam firmy - jest to na pewno wyrób Polski, ale kto konkretnie jest twórcą to nie wiem.
UsuńPiekne zdjęcia, piękny Kraków, wspaniały klimat...az lezka w oku się kreci, 10 lat mieszkalam w krkakowie :)
OdpowiedzUsuń